Czy z łatwością Polsce można pozyskać środki finansowe na cele pomocowe dla osób z niepełnosprawnością bądź ciężką chorobą często zagrażającą życiu?
Na pierwszy rzut oka odpowiemy „TAK” Przecież można utworzyć zbiórkę on-line czy też skorzystać z pomocy Państwa ewentualnie Fundacji no i oczywiście pewnie możemy liczyć na dobre i otwarte serca Polaków.
Ja nazywam się Ewa Matusiak i z perspektywy matki prawie trzydziestoletniego Kacpra cierpiącego na MPD i upośledzenie umysłowe w stopniu głębokim, spróbuję przybliżyć ten wcale niełatwy temat odnoszący się do zbiórek funduszy na cele pomocowe dla osób potrzebujących. Jak wspomniałam na początku temat z pozoru łatwy, natomiast praktyka mówi inaczej. W swoim życiu wielokrotnie potrzebowałam wsparcia finansowego potrzebnego w rehabilitacji syna czy też zakupu drogiego sprzętu i dostosowania warunków mieszkaniowych. Za pierwszy przykład podam potrzebę zainstalowania windy przydomowej ze środków PEFRON oczywiście nie w pełni finansowanej. Tutaj zderzyłam się z trudnością przebrnięcia przez skomplikowany proces administracyjny, ale również zmuszona byłam do pozyskania 20% wartości inwestycji, to była kwota prawie 10.000zł. Skorzystaliśmy wtedy z pomocy funkcji, w której syn miał konto 1% uzyskiwanego z wpłat Darczyńców przy rozliczeniu PIT Natomiast kwota była niewystarczająca, nie mieliśmy możliwości uzbierania na tamten moment całości więc bardzo nadszarpnęło to nasz domowy budżet. Z kolejnym wyzwaniem zderzyłam się w momencie konieczności zakupu sprzętu potrzebnego do rehabilitacji i już w tym momencie koszty nas przerosły. Zwróciłam się o pomoc do Fundacji Polsat. Wystosowałam obszerny opis naszej sytuacji materialno- bytowej oraz schorzenia syna. Długo czekałam na odpowiedź, w której poproszono mnie o dostarczenie dodatkowych dokumentów w celu weryfikacji sytuacji, z czym wiązał się ponowny czas oczekiwania na decyzję. W końcu po prawie trzech miesiącach oczekiwania otrzymałam pozytywną odpowiedź o sfinansowaniu sprzętu. W tym przypadku to trzy miesiące oczekiwania a co w sytuacji, jeśli osoba jest w pilnej potrzebie nie może czekać?
Co, jeśli trzeba wdrożyć natychmiast bardzo kosztowne leczenie?
Co, jeśli dziecko czeka na operację ratującą jego życie?
Czy faktycznie Te osoby mają czas?
W tym przypadku to właśnie czas gra decydującą rolę!!! Mało tego, poczynając próbę zebrania koniecznej kwoty, nie mamy pewności, że pomoc nadejdzie w porę lub czy zdążymy uzbierać potrzebną kwotę. Zawsze tej sytuacji towarzyszy stres, lęk, niepewność i bezradność. Są to ogromne dylematy, z którymi zmuszeni jesteśmy sobie radzić. Często odnosimy wrażenie, że jesteśmy pozostawieni sami sobie. Musimy być wsparciem dla naszych bliskich w potrzebie, a jednocześnie wykazywać się umiejętnością i kreatywnością w pozyskiwaniu funduszy, na które często nie wystarcza już siły. Wśród Ludzi dobrej woli również zagościła nieufność. Oczywiście sytuacja zrozumiała, po wielu oszustwach dokonanych przez niezweryfikowanych oszustów internetowych zbiórek.
Uważam, że spełnieniem marzeń osób w potrzebie, byłoby stworzenie Kompleksowego Systemu wsparcia, który zdjąłby z nich ciężar organizacji zbiórek oraz ograniczyłby niepotrzebny stres i niepewność.
Właśnie na przeciw tym problemom powstaje innowacyjny system „Qwailo” Jego głównym celem jest pomoc w organizacji zbiórek funduszy osobom w głębokiej potrzebie. Na co możemy liczyć, kiedy powstanie innowacyjny system Qwailo?
1) Weryfikacja wiarygodności zbiórki, co wyeliminuje potencjalnych oszustów a pomoc z pewnością trafi do odpowiedniej osoby
2) Stworzenie indywidualnego kontentu odpowiadającego sytuacji potrzebującego.
3) Pomoc wykwalifikowanego personelu w zakresie fundraisingu.
4) Ruch na zbiórce
5) Gwarancja 99.97% efektywności zbiórki w krótkim czasie (przy pełnej funkcjonalności Systemu Qwailo)
6) Szybki i bezpieczny dostęp do zgromadzonych środków finansowych.
Ja z przyjemnością wspieram system „QwaiLo”, bo taki system każdemu w przyszłości może być potrzebny. A Ty?